Sesje wizerunkowe najczęściej kojarzone są z ujęciami w marynarkach, białych koszulach, w sztywnych pozach z założonymi rękami. Jednak w czasach wszechobecnych social mediów, kiedy każdy mniejszy i większy przedsiębiorca stara się być rozpoznawalny w sieci, ważne jest by się wyróżnić. Jak zrobić to podczas sesji wizerunkowej? Najlepiej kolorem i odrobiną szaleństwa. Tak właśnie zaplanowałyśmy to wraz z https://pracowniabezova.pl/.
Sesja odbyła się w moim studiu na poznańskim Umultowie. Rima przygotowała kilka stylizacji i zadbała o odpowiednie akcesoria oraz tort. Jak wyszło? Oceńcie sami! I pamiętajcie by nawet podczas sesji zdjęciowej pozostać sobą. Nieważne w jakiej branży działacie! :)

Już jest! Tegoroczna oferta mini sesji świątecznych!
Startuję 4.11.2023 i z ofertą promocyjną działam przez cały listopad. Przypominam! W tym roku spotykamy się w moim studiu na poznańskim Umultowie! ❤

Zapisy:
https://magdaes.zalamo.com/book

Możecie pisać też na magda@magdaes.pl lub pytać o szczegóły w wiadomości prywatnej na stronie firmowej FB.

Zapraszam!

W czerwcu ruszyło moje nowe studio na poznańskim Umultowie. Mała Róża i jej mama były jednymi z pierwszych, które miały okazję je odwiedzić. W tej chwili w studiu króluje minimalizm, styl raczej boho, jest jasno, z dodatkiem beżu i zieleni roślin. Idealne miejsce do kadrów dziecięcych i rodzinnych przytulasów. Zapraszam!

Sesje domowe z maluszkami są zdecydowanie w moim prywatnym top 3 jeśli chodzi o moją pracę. Maleńki człowiek, świeżo upieczeni rodzice, ogrom miłości i radości, a przy tym spokój, bo jesteście u siebie, tam gdzie dzieci czują się najbezpieczniej.
Gdy przyjeżdżam do Was staram się znaleźć najfajniejsze miejsca do zdjęć, mieć już w głowie pomysły na ujęcia, które możemy wykonać. Jednak plan sesji w dużej mierze ustala najmłodszy model. Zdarzają się przerwy na jedzenie, na przebranie (czasem maluszka, a czasem, któregoś z rodziców, gdy zdarzy się jakiś wypadek ;) ), nigdy nie zakładam czasu minimum ani maksimum, który będziemy potrzebować.
Poniżej zobaczycie efekty mojego spotkania z Martą, Arturem i ich synkiem Aleksandrem.

Gdy znajomi proszą mnie o sesję zdjęciową stres jest zazwyczaj dwa razy większy niż przy normalnej sesji. Z Pauliną znamy się długo, prawie od zawsze. Ciążowe brzuchy rosły nam równolegle, bo naszych synów dzielą dosłownie dwa miesiące. Co znaczy też , że ten maleńki człowiek z poniższych zdjęć za momencik skończy roczek.
Jak zauważycie na zdjęciach w sesji uczestniczyli również ciekawscy czworonożni domownicy. I za to właśnie uwielbiam sesje domowe lifestyle – luz, spontaniczność i brak wyreżyserowanych scen.

Pierwsze urodziny dziecka to idealna okazja do wykonania pamiątkowej sesji zdjęciowej. Maluch z nieporadnego niemowlaka staje się coraz bardziej samodzielnym i coraz więcej rozumiejącym dzieckiem. Taka sesja to często czyste szaleństwo, wygłupy, śmiechy i gonitwa za małym modelem, w której uczestniczy cała rodzina… i fotograf. :)

Sesja Ignasia choć krótka ze względu na ograniczoną cierpliwość modela, również była bardzo intensywna. Były urodzinowe dekoracje, balony z helem i tort – jedzony łyżką, jak na prawdziwego gentlemana przystało.

Zapraszam serdecznie na tegoroczne mini sesje świąteczne! Spotykamy się jak co roku w moim studiu w podpoznańskim Luboniu. Sesje startują już 9.11. i potrwają dwa tygodnie.

Rezerwacje terminów można wykonywać poprzez dedykowaną stronę:

https://magdaes.zalamo.com/book

min

Sesja zdjęciowa podczas wieczoru panieńskiego to już właściwie obowiązkowy punkt na imprezowym rozkładzie jazdy. Najczęściej to koleżanki zaskakują przyszłą pannę młodą planując spotkanie ze mną, tak też było i tym razem. Z Sandrą i jej przyjaciółkami umówiłyśmy się w centrum Poznania w sobotni wieczór. Tego dnia nie było zbyt ciepło, być może dlatego udało nam się zrobić zdjęcia bez tłumu gapiów… choć pojawili się niespodziewani goście. Dziewczyny fantastycznie wyglądały, wszystkie w odcieniach różu. Zadbały też o akcesoria do zdjęć, były balony (choć niektóre odleciały nim zdążyłyśmy je uwiecznić ;)), szampan i confetti. Cudnie i pastelowo!

Było mi dodatkowo miło, że dziewczyny wybrały właśnie mnie, ze względu na to, że z przyszłą panną młodą (teraz już żoną!) znałyśmy się wcześniej, właśnie ze ślubów. Sandra to mega zdolna wizażystka, która przygotowywała kilka moich panien młodych w minionych sezonach. I właśnie dlatego nie mogło zabraknąć też w galerii naszego wspólnego zdjęcia! :)

Mam nadzieję, że zdjęcia, które wykonałyśmy będą dla niej i reszty ekipy pamiątką na lata. :)

Zazwyczaj pojawiacie się u mnie tuż po narodzinach Waszego dziecka na sesję noworodkową. Później wracacie na sesję roczkową by uwiecznić ten przełomowy moment. Wbrew pozorom okres niemowlęcy po 6 miesiącu życia to też fajny czas na wykonanie zdjęć. Maluszek siedzi już stabilnie, a jeszcze nie ucieka, z zaciekawieniem pozuje do zdjęć i naprawdę niewiele potrzeba by wywołać u niego uśmiech.
Mała Inka podczas sesji miała 7 miesięcy. Samodzielnie siedziała, robiła cudne minki, przyglądała się z dużym zainteresowaniem temu, co działo się dookoła. Powstała świetna pamiątka z tego okresu, gdy dziecko tak szybko się zmienia.

Biel, zieleń, drewno i naturalne dodatki to ostatnio mój ulubiony klimat. Od jakiegoś czasu taka aranżacja pojawiła się w moim studiu i świetnie sprawdza się przy sesjach z tymi młodszymi, jak i starszymi modelami.
Tym razem do zdjęć pozował przeuroczy roczny Antek. Zabawie i wygłupom nie było końca.